Szybkie pytania #6 - Marcin 'malakh' Zwierzchowski

Ogłoszenie Zajdla już jutro. W mojej ankiecie nagrodę powinien zdobyć Kosik. I wiecie co? Myślę, że mu się uda. Już raz był nominowany, ale wtedy jednak takie nazwiska jak Sapkowski i Grzędowicz mocno go przyćmiły, mimo że "Vertical" była naprawdę świetnie oceniania i zrobiła dużo szumu wśród fanów. Trzeba jednak pamiętać, że Zajdel to nagroda od fanów i to oni decydują, a nie jury. Dlatego też tegoroczna nagroda jest chyba najbardziej ciekawą na przeciągu ostatnich kilku lat gdyż brak jednego magicznego nazwiska na które wszyscy by stawiali w ciemno.

Tymczasem na ostatnie "Szybkie pytania" odpowiada mi Marcin 'malakh' Zwierzchowski - świeży szef działu książkowego Poltera.


1) Serwis w którym działasz.
Poltergiest

2) Od czego się zaczęła przygoda z fantastyką.
Od wyrostka robaczkowego… a raczej dwóch, bo tyle też miałem (ostateczny dowód na to, że jestem dziwolągiem ). Na czas pobytu w szpitalu, mój ówczesny wychowawca, Marek Rokosz pożyczył mi swój egzemplarz "Władcy pierścieni". Później podrzucił mi "Miecz przeznaczenia".

3) Jak trafiłeś do serwisu, w którym działasz.
Przez przypadek, czyli jak chyba większość redaktorów. Z początku próbowałem swoich sił na "Esensji", opublikowałem tam nawet trzy recenzje, ale po krótkim czasie nasze drogi się rozeszły. Postanowiłem więc poszukać innego serwisu, a Polter wyskoczył w Gogle jako jeden z pierwszych… i przede wszystkim: zostałem bardzo miło przyjęty przez ówczesną szefową Działu Książkowego, Senmarę.

4) Największy sukces serwisu, w którym działasz.
Mogę dwa? Pierwsze primo: fakt, iż to na naszych łamach i z naszą pomocą, Andrzej Zimniak zrobił pierwszy krok w kierunku ustanowienia Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego. Drugie primo (skromność przede wszystkim;D): współpraca z Peterem Wattsem: wywiad dzięki któremu Polter zaistniał w świadomości zagranicznych fanów fantastyki (dzięki, Ausir!), fakt, iż jego najnowsze opowiadanie, "The Island" recenzowaliśmy jako pierwsi na świecie – na dobry miesiąc przed premierą w antologii "The New Space Opera 2", i oczywiście będące w przygotowaniu tłumaczenia opowiadań "A Word for Heathens", "A Niche" i "Home" - bodajże pierwszy tego typu projekt (publikacja na zasadzie non-profit na licencji CC) na polskim serwisie.

5) Największa wpadka serwisu, w którym działasz.
Trudno powiedzieć… Ja działam w Dziale Książkowym i wspieram Dział Filmowy. Tam jakiś wielkich wpadek chyba ostatnio nie było. A może ja mam sklerozę…?

6) Fantasy czy science-fiction?
SF, odmiana hard. Chociaż ostatnimi czasy coraz bardziej pociągają mnie próby mariażu hard SF ze space operą, czyli New Space Opera.

7) Ulubiony wydawca?
Z Polski: MAG, i Solaris, chociaż ostatnio Powergraph radzi sobie coraz lepiej. Z zagranicy, bardzo podobają mi się książki z Nighta Shade Books – wydawca dzieł Paola Bacigalupiego.

8) Kto zdobędzie Zajdla za rok 2008?
"Kameleon" Kosika. Przynajmniej tak wnioskuję, na podstawie zakończonych już plebiscytów (Katedra, Sfinks).

9) Kto zdobędzie nagrodę J. Żuławskiego?
Osobiście byłbym za nie przyznaniem Głównej Nagrody nikomu. Złote Wyróżnienie dostać powinien "Kameleon" – powieść dobra, z genialnym zakończeniem, ale mimo wszystko nie pozbawiona wad.

10) Ulubiona książka.
Jeżeli ktoś potrafi z całą stanowczością, odpowiadając na to pytanie, podać tylko jeden tytuł… prawdopodobnie czytał tylko jedną książkę. Ja czytałem dużo. Dlatego też pominę absolutne klasyki i wymienię te książki, które ostatnimi czasy zrobiły na mnie największe wrażenie: "Ślepowidzenie" Wattsa, "Droga" McCarthy’ego, "Opowieści z meekhańskiego pogranicza" Wegnera (nie ideał, ale baaaaaardzo dobra książka), "Małe, duże" Crowleya, "Viriconium" Harrisona i oczywiście "Pump Six and Other Stories" – zbiór opowiadań autorstwa Paola Bacigalupiego, który śmiało stawiam obok największych klasyków.